W styczniu 2018 wprowadzono JPK_VAT, czyli jednolity plik kontrolny, który musi składać niemal każdy przedsiębiorca będący czynnym podatnikiem VAT. Jego wprowadzenie okazało się w dłuższej perspektywie sporym ułatwieniem dla prowadzących własną działalność, wprowadzającym standaryzację i porządkującym wymogi w zakresie prowadzonej ewidencji.
Ich wprowadzenie obnażyło jednak pewne słabości, m.in związane z faktem, że transakcje wewnątrzwspólnotowe wykazywane w ewidencji VAT-UE później muszą być ponownie wykazywane w JPK_VAT, mamy więc zjawisko dublowania ewidencji, podobna sytuacja ma również miejsce w przypadku deklaracji VAT-7 i VAT-7K, które muszą być składane obok JPK_VAT.
Aby uprościć system składania deklaracji od lipca 2019 roku używany będzie nowy plik JPK_VDEK. Być może niejedną osobę zdziwi wprowadzanie nowego standardu zaledwie półtora roku po wprowadzeniu JPK_VAT. Jego celem ma być całkowite wykluczenie możliwości dublowania się składanych deklaracji. W nowym jednolitym pliku kontrolnym mają być ujęte również wszystkie informacje z VAT-7 i VAT-7K, co ma całkowicie wykluczyć konieczność ich oddzielnego składania. Podobnie ma się stać z deklaracjami VAT-UE, o których będziemy mogli zapomnieć.
Co zyskamy na tej zmianie?
Przede wszystkim czas, który do tej pory spędzaliśmy na przygotowanie, weryfikację i wysyłkę każdej deklaracji. Zamiast dwóch lub trzech wystarczy teraz jedna. Ponadto możemy mieć nadzieję, że dzięki mniejszej ilości deklaracji Urząd Skarbowy będzie w stanie szybciej je rozpatrzyć i szybciej zwrócić nam nadpłacony podatek. To z pewnością jedna z bardziej wyczekiwanych zmian przez przedsiębiorców.
Niestety, dla niektórych wprowadzenie JPK_VDEK będzie wiązało się z niedogodnościami. Podobnie jak JPK_VAT będziemy musieli składać je comiesięcznie, w odróżnieniu od VAT-7K składanych kwartalnie. Znacząco może to zmienić niektórym perspektywę planowania wydatków. Kolejną niedogodnością będzie wysyłanie jeszcze większej ilości naszych danych Urzędowi Skarbowemu.