Polski Nowy ład to wiele zmian. Nie wszystkie z nich przypadły do gustu zainteresowanym. Szczególną kontrowersję wzbudza reforma dotycząca kupna samochodu na firmę. Do tej pory najczęściej wybierany leasing nie jest już tak atrakcyjny dla przedsiębiorców, jak dawniej.
Co się zmieniło? W jaki sposób najlepiej kupić auto na firmę? Na co koniecznie zwrócić uwagę? Wszystko wyjaśni się po przeczytaniu tego tekstu!
Początek 2022 roku - kupno samochodu na firmę
Do tej pory przedsiębiorca, który prowadził jednoosobową działalność gospodarczą bądź był wspólnikiem w spółce cywilnej, miał możliwość wzięcia samochodu w leasing, a następnie je wykupić i włączyć do majątku prywatnego. Raty leasingu oraz wkład własny dotychczas traktowane były jako koszty uzyskania przychodu, więc udokumentowanie ich powodowało zmniejszenie podatku. W momencie, gdy auto zostało wykupione, właściciel mógł sprzedać je zaledwie po sześciu miesiącach bez konieczności odprowadzania podatku.
Takim działaniem mógł zyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych (o ile sprzedaż dotyczyła drogiego pojazdu). Jednak wejście w życie Nowego Polskiego Ładu z całą pewnością ograniczy tego typu transakcje. Przede wszystkim nowe założenia umożliwiają sprzedaż pojazdu wziętego w leasing bez odprowadzania podatku dopiero po sześciu latach. Niewątpliwie nie jest to korzystne rozwiązanie dla przedsiębiorców, ponieważ przez ten okres samochód straci na swojej wartości i to całkiem sporo.
Jak kupić samochód na firmę w 2022 roku?
Zapowiadane zmiany sprawiły, że niektórzy od razu zaczęli działać. Ci, którzy mieli taką możliwość, sprzedali samochody zanim jeszcze nowe przepisy zaczęły obowiązywać, czyli do końca 2021 roku. Z tym że trzeba pamiętać, że leasing musi trwać minimum dwa lata, a więc nie każdy mógł sobie na taki krok pozwolić. Co prawda alternatywą dla leasingu może być najem długoterminowy, ale nie jest on tak samo intratny. Po zakończeniu trwania umowy samochód powinien wrócić do właściciela, a on z całą pewnością dokładnie sprawdzi ewentualne szkody i chętnie obarczy kosztami najemcę. Przedsiębiorca może wykupić samochód, ale za cenę rynkową.
Natomiast w przypadku leasingu cenę wykupu stanowi ostatnia rata, która jest stosunkowo niska. Może wynosić nawet 1% pojazdu. Jak widać, nie ma w tym nic dziwnego, że leasing do tej pory był najlepszą opcją. Całkiem możliwe, że w 2022 roku więcej osób zdecyduje się właśnie na najem długoterminowy. Zwłaszcza gdy nie będą one chciały korzystać z niego przez wiele lat. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że mimo iż raty za najem mogą być liczone jako koszty uzyskania przychodu, to samochodem można przejechać tylko określoną liczbę kilometrów.
Próby ominięcia nowych zasadach mogą mieć poważne konsekwencje.
Zanim jeszcze Polski Ład wszedł w życie, trwała już debata odnośnie do tego, jak można byłoby ominąć nowe przepisy. Jednym z najbardziej realnych pomysłów jest przekazanie samochodu wykupionego z leasingu w formie darowizny. Musiałby zostać podarowany bliskiej osobie, ponieważ tylko tym sposobem nie będzie ona zmuszona odprowadzać podatku. Gdy upłynie pół roku, to obdarowany może bez przeszkód sprzedać pojazd i ponownie nie uiszczać należności w urzędzie skarbowym. Nikt też nie będzie kontrolował tego, co zrobi z otrzymanymi pieniędzmi, nawet gdy zwróci je darczyńcy. W teorii więc przedsiębiorca może sprzedać auto na podobnych zasadach jak do tej pory. Z tym że istnieje duże prawdopodobieństwo, że urząd skarbowy takie działanie może potraktować jako próbę ominięcia prawa i pociągnąć zainteresowanych do odpowiedzialności.